Najnowszy wyrok Sądu Najwyższego otwiera konsumentom nową drogę w sporach z bankami. Co ważne orzeczenie to nie odnosi się wyłącznie do kredytów walutowych. Mimo to kierunek wytyczny przez Sąd Najwyższy może być pomocny także dla frankowiczów.
O tym, że w ostatnim czasie pojawiło się wiele orzeczeń korzystnych dla kredytobiorców tzw. fankowych pisaliśmy już m.in. w postach „Czy lata 2020/2021 będą złotą erą dla frankowiczów?” oraz „Wyrok Sądu Najwyższego – nowa szansa dla Frankwiczów?”. Osoby zainteresowane odsyłam do niniejszych artykułów.
W omawianej sprawie Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem dotyczącym tego czy dla uzyskania odszkodowania konieczne jest unieważnienie całej umowy. Sąd ten rozpatrywał apelację Getin Noble Bank, firmy Open Finance i Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie od wyroku sądu rejonowego, który unieważnił część umowy kredytu, który kredytobiorcy zaciągnęli w tym banku na 400 tys. zł na 30 lat w programie „Rodzina na swoim” na zakup nowego mieszkania. W omawianym przypadku kredyt miał wiele zabezpieczeń takich jak hipoteka, cesje ich roszczenia wobec dewelopera, z tytułu własnego wkładu w cenę oraz polisy. Sąd rejonowy zasądził także pewną kwotę tytułem odszkodowania.
Wątpliwości Sądu wynikały z tego, że ustawa wdrażająca unijną dyrektywę 2005/29/WE dotyczącą nieuczciwych praktyk handlowych wobec konsumentów nie była w tej kwestii jednoznaczna. Niedawna uchwała SN rozwiewa wątpliwości, jakie budziły przesłanki uprawniające konsumenta do skorzystania z przewidzianego w art. 12 ust. 1 pkt 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Powyższy przepis stwarza alternatywną od wynikającej z przepisów o niedozwolonych postanowień umownych w k.c. metodę ochrony konsumenta przed nieuczciwymi działaniami przedsiębiorców. Żądanie unieważnienia umowy na podstawie art. 12 może być podniesione przez konsumenta, nawet jeśli umowa nie zawiera niedozwolonych postanowień, lecz przedsiębiorca nakłonił konsumenta do zawarcia niekorzystnej umowy w nieuczciwy sposób. Wystarczy przy tym najlżejsza nawet forma winy przedsiębiorcy.
W rezultacie istnieje możliwość unieważnienia umowy bądź jej części, a także uzyskania odszkodowania nawet jeśli umowa nie zawiera tzw. klauzul abuzywnych. Podstawą prawną roszczenia będzie ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, zaś warunkiem uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia będzie wykazanie bankowi winy, zwykle wprowadzenia w błąd przy zawieraniu umowy.
Syn. akt: III CZP 80/19