Sezon na rozliczanie kosztów zużytych mediów w pełni. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe rozliczają obecnie roczne lub półroczne zużycie takich mediów jak woda czy ogrzewanie. Czy konsument pozostaje bezbronny w starciu z tak dużym przeciwnikiem jakim jest np. spółdzielnia mieszkaniowa? Jak bronić się w takiej sytuacji? Zapraszam do lektury.
Wszystko zaczyna się od rachunku, który w znacznym stopniu odbiega od tego do czego przywykliśmy. Oczywiście nim zaczniemy szukać przyczyn na zewnątrz dokonajmy analizy, czy w ostatnim czasie nie zmieniliśmy w naszym gospodarstwie domowym czegoś co mogło wpłynąć na zużycie. Jeśli nie mamy wątpliwości, że nic takiego nie miało miejsca musimy podjąć niezbędne kroki.
Jak pokazuje praktyka spółdzielnie odpierają zarzuty naliczania zbyt wysokich opłat, przerzucając odpowiedzialność na czynności firm zewnętrznych. W rezultacie lokatorzy kwestionujący wysokie rachunki mają przeciw sobie dwa potężne podmioty – spółdzielnię mieszkaniową i firmę rozliczeniową.
Rozważając zasadność i opłacalność skierowania sprawy do sądu warto wziąć pod uwagę, że jeśli spojrzeć na sprawę przez pryzmat przyszłości może się okazać, że udowodnienie swoich racji przed sądem to najlepszy sposób na oszczędności. Nie ma bowiem gwarancji, że zawyżone rachunki się nie powtórzą. Ponadto uzyskanie pomyślnego rozstrzygnięcia w Sądzie daje szansę dochodzenia zwrotu już zapłaconych kwot jeśli te także były zawyżone.
Trzeba jednak mieć świadomość tego, że dochodzenie niezgodności rachunkowych jest dość skomplikowane i w wielu wypadkach wymaga specjalistycznej wiedzy. Jak wynika z praktyki w tego typu sprawach procedura wygląda w sposób zbliżony. Pierwszym krokiem jest zgłoszenie stosownej reklamacji, a gdy ta nie poskutkuje skierowanie sprawy do sądu.